Tak tak żono moja nigdy nie zapomnę
gdy cię zobaczyłem już mi spadły spodnie
Dziewiąta rano stoję już przy oknie
Nerwowym ruchem o spodnie trę pantofle
Dziewiąta rano miałeś być już po mnie
Gdzie jesteś świadek setę leję już po brzeg
Dzwonek do drzwi przez wizjer patrzę skromnie
Świadek galowo widok ten chcę zapomnieć
Pół litra w progu za paskiem dziwnie skręca
Idziem na balet, język mu się pałęta
Za fraki świadka pędzim po schodach
Tam na nas czeka limą bordowa
Kolor nie ważny jak to się mówi
Każdej mordzie dobrze w bordzie
Tak tak żono moja nigdy nie zapomnę
gdy cię zobaczyłem już mi spadły spodnie
o żono moja tak tak żono moja
o żono moja tak tak żono moja
tak tak żono moja nigdy nie zapomnę
gdy cię zobaczyłem już mi spadły spodnie
o żono moja tak tak żono moja
o żono moja tak tak żono moja
Lecim na pysk żona już czeka
Chcę tylko dodać to złota kobieta
Szanse mi dała więc nie spartole
Jedynie świadek to chory człowiek
Obrączki zabrał chwała mu za to
Lecz w bordo furze padł akumulator
Dowej go z pychu świadek się poci
Pantofla zgubił widok uroczy
Skarpeta wisi a on się cieszy
Że świadkiem będzie żony mej Wiesi
Historia sama zweryfikowała
Nie bierz na świadka kumpla będzwała
Tak tak żono moja nigdy nie zapomnę
gdy cię zobaczyłem już mi spadły spodnie
o żono moja tak tak żono moja
o żono moja tak tak żono moja
tak tak żono moja nigdy nie zapomnę
gdy cię zobaczyłem już mi spadły spodnie
o żono moja tak tak żono moja
o żono moja tak tak żono moja
Wpadam na górę do drzwi nie dzwoniąc
W przelocie cmokam w rękaw teściową
Wieśka już klęka ja klękam obok
Oczy we łzach i już błogosławiono
W te pędy kościół bo ksiądz nie czeka
A jak poczeka to hajs ucieka
Już przy ołtarzu regułki znane
Czy będziesz wierny miłości panie?
Patrzę na Wieśkę wzrok jej jest szczery
Więc mówię tak, do cholery
Tak tak żono moja nigdy nie zapomnę
gdy cię zobaczyłem już mi spadły spodnie
Добавил: Frol4ic